Jak wybrać szczeniaka Staffa -

Kornelia · ~NewUser~

Witam wielbicieli SBT:)
Jestem tu pierwszy raz, zalogowałam się, gdy decyzja o zakupi psiaka tej rasy została uznana za ostateczną i nieodwołaną :)) oczywiście pomysłodawcą był mąż-ale wiadomo na samym pomyśle koniec! Chcemy nabyć psa sbt (jesteśmy młodym małżeństwem z dwójką małych dzieci -7lat, i 19 m-cy) stąd wybór tej rasy (po długim pzeanalizowaniu dostepnych inormacji w sieci oraz literatury). Mamy nadzieję, że Staffik idealnie wpisze się w nasze życie!Więc decyzja jest ale co dalej??Stąd moje pytania( widze że dużo tu doświadczonych właścicieli tych wspaniałych piesków):
-z ajkiej hodowli brać szczenię - gdzie mogę sprawdzić hodowlę, czy hodowla domowa to to samo (może ktoś może mi polecić sprawdzone hodowle?)
-z czym muszę się liczyć przywożąc malca do domu (kwarantanna, wizyta u wet., czy trzymanie w kaltce-jak sugerują liczni fachowcy-jest konieczne)
-jaka jest konieczna pierwsza wyprawka
-czy może ktoś może mi polecić sprawdzona literaturę-na której mogę się opierać czy chwaniu SBT-karminie, wychowanie itp
Dodam,że zalezy nam na psie wiadomego pochdzenia,po dobeych rodzicach, wolnego od chorób genetycznych.
Czy szczeniaka kupuje się w momencie palnowania miotyu?czy lepiej kupić szczeniaczka który jest i gdzie można próbowac określić jego charakter?Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki:))

agastaffbull · ~~StaffBullUser~~

Witamy! Temat rzeka, o którym można pisać długie eseje. Przejrzyj całe forum, znajdziesz tu mnóstwo odpowiedzi na Twoje pytania, bo te tematy były już tu wielokrotnie poruszane.
Możesz tu również poznać prawie wszystkie czołowe polskie hodowle, a którą z nich wybierzesz, to zależy od Ciebie. Bierze się pod uwagę stosunek hodowcy do psów, ich zadbanie, zachowanie matki szczeniąt, wygląd i zachowanie szczeniąt, osiągnięcia przodków, wyniki badań na choroby genetyczne etc. Najlepiej byłoby odwiedzić osobiście kilka hodowli i wybrać tą, która przypasuje Ci najbardziej.
W wielu hodowlach szczeniaka trzeba zarezerwować z dużym wyprzedzeniem, bo chętnych jest dużo i kto pierwszy ten lepszy. Ja na przykład obydwa swoje psy zamawiałam grubo przed poczęciem.
Ale są też hodowle, gdzie kupisz bez problem "od ręki".
Wyprawka-coś do spania, obróżka, smyczka, odpowiednia karma, bezpieczne zabawki i kojec lub odpowiedniej wielkości kennel-klatka, w którym maluch będzie bezpiecznie spędzał czas pod Waszą nieobecność w domu.

Kornelia · ~NewUser~

Dziękuję za odpowiedź, nic innego nie robie, przeszukuje sieć fora, zamiast pracować poszukuje Wesoly

) pozdrawiam Kornelia

agastaffbull · ~~StaffBullUser~~

Rozumiem Cię Kornelio aż za dobrze, przeszukaj forum gruntownie, a gwarantuję, że znajdziesz tu mnóstwo wypowiedzi na interesujące Cię tematy, a i my nie zostawimy Cię bez pomocy-pytaj śmiało, jak nie na forum, to na priv! Pozdrawiam i życzę miłej lektury!
A propos lektury-zaopatrz się w "Psy bojowe" lub "Terriery typu bull" Andrzeja Jendrasiaka, autor jest międzynarodowym sędzią kynologicznym i hodowcą m.in. sbt. Te dwie książki to w zasadzie jedno i to samo, ale druga pozycja jest rozszerzeniem i uzupełnieniem pierwszej.
Fajne są też książki Daniela Capricorna, a prawdziwą kopalnią o ttb był magazyn "ABS", który niestety już się nie ukazuje od paru lat oraz "Bull & Terrier"-który również już się nie pokazuje. Czasem, ale to naprawdę bardzo rzadko, można je zdobyć na allegro.

sylwia k · ~~StaffBullUser~~

Jesteś z Kołobrzegu?
Umów się najlepiej na spotkanie z jakimś hodowcą na żywo, w twoich rejonach jest ich kilku Very Happy

-ja tak zrobiłam i było to dla mnie mega cenne doświadczenie.

w Gdańsku:
[link widoczny dla zalogowanych]

W Wejherowie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kornelia · ~NewUser~

Dziękuję, już działam w temacie:)

strogobor · ~NewUser~

Powodzenia podczas poszukiwań. A wybór rasy pod kątem dzieci rewelacyjny!!!

forgeta · **~:Friends:~**

Kornelia · ~NewUser~

wszelkie wskazówki, jak i spostrzeżenia z życia codzinnego z sbt mile widziane i za wszystkie dziękuje:) nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia, związana z mym natrętctwem porządkowym-wiem z czym się wiąże posiadanie psa (bo już takowego miałam)-sierść, ślady łapek itp z tym się licze, cóż odkurzacz bedzie chodził non stop:D dobrze że mam wersje silence force!

problem stanowi dla mnie kwestia zapachu psa,a mianowicie, czy ma ktoś z tym problem?czy zapach panujący w domu, w którym jest stb nie jest "uciążliwy"??może wydać się to dziwne ,ale dla mnie-pedanta, to istotne.wiem, że posadanie psa zmienia dużo, jestem z tym pogodzona,ale lubie wiedzieć na co się piszę Wesoly

staff-ka · ~~StaffBullUser~~

Kornelia · ~NewUser~

uuu...odetchnęłam z ulgą, bo mamy znajmocyh z goldeenm, do których każdy (znajacy temat) boi się iśc, bo wysiedzieć sie nie da (ile mozna na bezdechu??), coś okropnego...ale myslę, że przy odpowiedniej diecie, higienie, czesaniu bedzie ok:)

agastaffbull · ~~StaffBullUser~~

Staffik jest psem raczej bezzapachowym, ale za to jest jedną z tych ras, która jak "gazuje", to można ducha wyzionąć, staffiki to słynne "pierdziele".
Mój pierwszy staffik był ADHD, wulkanem energii, był strasznie niedelikatny w zabawie, bo nie zdawał sobie sprawy ze swojej siły. Dawanie buziaków z pełnego rozpędu czy inne niedelikatne zachowania były na porządku dziennym, to właśnie jemu zawdzięczałam stałą obecność siniaków i krwiaków na swoich nogach i rękach. A z drugiej strony nie było w nim przenigdy ani grama agresji względem człowieka. Jego miłość do obcych i witanie ich w radosnych podskokach, oraz natarczywe molestowanie gości swoją osobą doprowadzało mnie do szewskiej pasji.
No i kolejna kwesta-"ćwierkanie". Staffiki w stanach emocjonalnego pobudzenia całe aż się trzęsą z kipiących w nich emocji i charakterystycznie "ćwierkają".
Są to psy bardzo zżyte z człowiekiem i chcące towarzyszyć mu na każdym kroku. Mają silne zapędy niszczycielskie w szczenięctwie, ich paszcze można porownać do sieczkarni, dlatego tak naprawdę nie ma zabawek dla staffika, bo każdą z nich rozpracują w kilka minut.
Za kilkanaście dni do mojego domu przybędzie drugi w moim życiu staffik, strasznie jestem ciekawa, jaki będzie w porównaniu z pierwszym [*], ale jedno wiem na pewno-zostanie wychowany w duchu nieco większej dyscypliny

forgeta · **~:Friends:~**

agastaffbull · ~~StaffBullUser~~

Forgeta-ałaaaaaaa, wolę sobie nie wyobrażać bólu, jaki wtedy odczułaś!
Ja też niejednokrotnie dostałam w głowę ze staffikowej "bańki" i miałam chwilowe zaćmienie po takim walnięciu. A siniaki i krwiaki to była codzienność. Zaś karmiąc z ręki można było stracić palca, a w najlepszym przypadku-zarobić kłem pod paznokieć czy mieć zdartą skórę do żywego. Dlatego chcąc dać mojemu Yuko nagrodę z ręki-wrzucałam mu ją z góry do pyska, ratując tym samym swoje palce.

Bold Ruler · ~~StaffBullUser~~

Jeżeli chodzi o zapachy staffikowe to na pewno jak wspomniała agastaffbull bąki są na porządku prawie codziennym Mruga

Poza tym nie wiem jak jest u innych ale ja mam dwie suki ast i sbt, ast-ka jest wysterylizowana a stafficzka nie, więc co się wiąże z cieczką 2 x do roku. Staram się często dbać o jej higienę w sensie wycierania praktycznie codziennie okolic ogonka i samego ogona bo jak wiadomo brudzi się to to.. W dodatku często i gęsto (o ile nie stosuje się np. specjalnych majtek dla suczek) zwyczajnie krew jest rozbryzgiwana na podłogę, czasem ściany jak merda ogonem (nie żartuję).. no niestety, poza tym ja osobiście odczuwam zmianę w zapachu suki w tym okresie, i nie da się ukryć, że suka ten zapach będzie wydzielać. Samca nigdy nie posiadałam jak dotąd ale myślę, ze nawet pies bez podszerstka swój jakiś tam zapach wydziela no nie oszukujmy się. Różne są osoby, które różnie podchodzą do czystości w swoim mieszkaniu i często się zdarza tak, że pomimo szczerych chęci, postanowień i zamiarów posiadania czworonoga tego egzaminu jednak nie przechodzą..
Najlepszą metodą dla Was byłoby pojeździć po kilku co najmniej hodowlach, pobyć z psami w pomieszczeniach, gdzie ewentualnie zapachy mogły by się kumulować i sprawdzić czy pewne rzeczy jednak nie będą Wam przeszkadzać.
Co do zapachów nadal, trzeba się liczyć z tym, ze staffiki to bardzo żywiołowe, ciekawskie i wszędobylskie pieski, często nie można za nimi nadążyć bo staffik potrafi mieć 1000 pomysłów na jedną chwilkę hehe Mruga

Lubi się wytarzać w czymś niezbyt fajnie pachnącym lub zeżreć jakieś śmierdziuchy a wręcz kupskiem się uraczyć .. i co wtedy.. Trzeba pieska kochać razem z tymi wszystkim śmierdzącymi przypadłościami. Poza tym trzeba pamiętać o tym, ze od szczeniaka do dorosłego psa długa droga, a po drodze tej właśnie przytrafiają się w domu rzyganka, sikanka, kupki itd. Trzeba to wszystko wziąć na klatę Mruga

Nie piszę tego specjalnie po to, zeby Was zniechęcić broń Boże ale uświadomić powagę sytuacji.. Pies w domu musi czuć się kochany pomimo tego, ze ma biegunkę, w czymś się wytarzał lub do któregoś tam miesiąca sika w domku.. samo psie życie