Inseminacja czy krycie naturalne ? -

forgeta · **~:Friends:~**

Witajcie,
Zamierzam pokryć Setkę Wesoly

.
Przyszły małżonek wybrany, właściciele repa potwierdzili chęć użyczenia psa i tu zadano mi pytanie czy przyjadę sama czy chcę aby przesłano nasienie?
Teraz ja chciałabym zapytać Was lub rozpocząć dyskusje jakie są Wasze doświadczenia, obawy wynikające z krycia za granicą - tu Anglia lub krycia poprzez inseminację.
Czy ktoś wie kto w Polsce specjalizuje się w tego typu rozrodzie?
Jakie są tego koszty?
Jakie warunki muszą być spełnione aby można było w ten sposób pokryć sukę?
Jak wygląda z transportem nasienia - warunki, czas?
jak wygląda statystyka takich kryć - skuteczności vs naturalnego?
Będę wdzięczna za wszelkie sugestię, liczę na to że doświadczeni forumowi hodowcy wesprą mnie swoją wiedzą tak jak to zawsze bywa.
Pozdrawiam F.

Immness · ~ForumUser~

Jeśli chodzi o nasienie - to radzę sprowadzić schłodzone nie mrożone - tak przynajmniej poleca mój lek.wet. d/s rozrodu.
W Polsce zajmuje się tym dr. Marczak (Warszawa) i chyba dr. Niżański (Wrocław) - tego drugiego nie jestem pewna Mruga

Był kiedyś poruszany temat na zielonym AmStaffowym forum: [link widoczny dla zalogowanych] - poczytaj sobie Wesoly

W zeszłym roku pisałam maila do dr. Marczaka o krycie mrożonym nasieniem, dostałam taką odpowiedź:

"Aby zainseminować mrożonym nasieniem musi być bardzo dobrze oznaczony dzień inseminacji. To można zrobić tylko badając poziom progesteronu. Przeżywalność nasienie mrożonego jest o wiele krótsza i dlatego inseminuje się tylko w dzień odpowiedni.
Metody inseminacji są dwie. Pierwsza to metoda chirurgiczna do której potrzebna jest jedna dawka inseminacyjna. Jest to metoda najskuteczniejsza i przynosząca najlepsze korzyści. Koszt inseminacji to 600zł. Wystarczy jedna taka inseminacja.
Druga to metoda norweska polegająca na zastosowaniu odpowiedniego kateteru. Jeśli suka normalnej budowy nie powinno być problemów. Mówię o problemach ponieważ ten sposób inseminacji jest bardzo trudny technicznie. Takich inseminacji można wykonać nawet trzy, zwykle robię dwie, koszt jednej to 250 zł."

Ja w weekend będę się kontaktować z kobitką, która zajmuje się inseminacjami schłodzonym nasieniem mam na nią namiary od mojej znajomej - to wypytam o wszystko, bo sama myślę o sprowadzeniu schłodzonego nasienia dla mojej ASTki.

Dam Ci znać jak tylko coś się dowiem Mruga

Pozdrawiam

forgeta · **~:Friends:~**

Dzięki Immness
wiedz zawsze bezcenna, w takim razie czekam na jakiekolwiek info.
sama też poszperam.

forgeta · **~:Friends:~**

wywiad z dr Marczakiem
[link widoczny dla zalogowanych]

dzięku Immnes za linka do zielonego i dzięki Strumyku bystremu jak zwykle (ona wie wszystko Wesoly

) za linki które tam wstawiłaś, jak mogłam dać się zwieść że jesteś laikiem w tym temacie.
Chyba jednak podróż....

strumyk · ~~StaffBullUser~~

Dziewczyna z Sangomy kiedys sprowadzala i wszystko opisala - moze sie przyda
[link widoczny dla zalogowanych]

forgeta · **~:Friends:~**

taniec prawie równoległy..... Wesoly

strumyk · ~~StaffBullUser~~

Immness · ~ForumUser~

Forgeta - taką dostałam odpowiedź:

"Czesc

jezeli pies mieszkaw belgi najwygodniej jest jezeli wlasciciel skontaktuje sie z lecznica zajmujaca sie wysylka , nie powinien miec z tym problemy .

w zaleznosci od rozrzedalnika nasienie powinno byc zuzyte od 1 dnia do 7 , oczywicsie pod warunkiem prawidlowego przechowywanie , koszt wysylki wzaleznosci czy firma czy ktos sam pojedzie na lotnisko ,

Nasienie z holandii , gdzie wlasciciel psa sam nadawal to było ok 300 e. ( z przygotowaniem ) ja z anglii placilam 300 funtow , firma fedex . ( fedex chyba najlepiej sie sprawdza )

Inseminacje ktore robilam schlodzonym nasieniem ok 90 % skutecznosci , 1 nieskuteczna ale nasienie bylo kiepskie , 1 raz 1 szczenie ( starszy pies , slaba koncentracja)

, , 1 raz nasienie bylo nie do uzycia .

a tak to od 6-9 szczeniat .

wiec skutecznosc bdb .

Pozdrawiam"

forgeta · **~:Friends:~**

Dzięki Immnes za informacje,
Zadzwoniłam do dr Marczka.
Trochę przeraziła mnie sama technika inseminacji. Suka pod pełna narkozą, rozcina się powłoki brzuszne wprowadza nasienie do macicy, dla mnie trochę drastyczne. Rozmawialiśmy o skuteczności, dr twierdzi że około 80% i że przeprowadzał już takie krycia na staffikach

w kraju.
W przypadku krycia nasieniem z tak daleka inna metoda nie wchodzi w grę ze wzg na czas transportu próbki.
Już sama nie wiem. Koszty też są nie małe: bo pobranie, transport, inseminacja tutaj to 500 PLN, też będę musiała dojechać do Wawy.
Wycieczka ma dodatkowy aspekt, towarzysko - krajoznawczy.

AMFI · ~~StaffBullUser~~

forgeta · **~:Friends:~**

Amfi dziękuje za odpowiedź, a gdybyś Ty stanęła przed taką decyzją pytam bo jesteś doświadczonym hodowcą i masz "tą" potrzebną wiedzę o biologii, nie patrząc na koszty, którą metodę byś wybrała?

AMFI · ~~StaffBullUser~~

Hmm, dzięki za uznanie, ale wielkiego doświadczenia w hodowli to (jeszcze) Mruga

nie mam... nigdy też nie inseminowałam swojej suczki, więc nie mam niestety praktycznego doświadczenia w tej kwestii. Ot, tyle co słyszałam od innych.

Gdybym ja stała przed takim wyborem, mając dobrego, zufanego lekarza (bo to jest bardzo ważne: precyzyjne ustalenie terminu inseminacji oraz praktyczna umiejętność przeprowadzenia zabiegu) i pewność, że właścicele repa też współpracują z lekarzem, który ma pojecie co robi, to mając w perspektywie daleką wyprawę raczej zdecydowałabym się na inseminację.
Warto również zaznaczyć, że inseminacja eliminuje ryzyko prznoszenia niektórych chorób, co może być szczególnie istotne w przypadku popularnych, dużokryjących repów.

Immness · ~ForumUser~

Ja postanowiłam, że jednak wybiorę się na wycieczkę - na pewno krótszą niż Forgeta... ale koszta sprowadzenia nasienia będą takie same jakbym pojechała do psa sama, jak nie wyższe. Za granicą "Chilled Semen Kit" kosztuje 150 Euro + pobranie nasienia + wysyłka + dojazd do Warszawy i koszta inseminacji...

Aaaa i powiedzmy sobie szerze, że fajnie jest obejrzeć na żywo ojca przyszłego miotu Wesoly

Zobaczyć jaki ma charakter, jak się rusza itd. itp. Wesoly

AMFI · ~~StaffBullUser~~

nelly · @Admin

ja chyba rowniez zdecydowalabym sie na podroz, bo mimo wszystko otwarcie chirurgiczne ... to duza ingerencja , i ten pierwszy raz powinien byc raczej naturalny, poza tym niech tfu tfu pojdzie cos nie tak przy porodzie i bedzie potrzebna cesarka ... i ZNOWU OTWIERANIE BRZUCHA .... hmmm nie wiem czy to takie dobre aby suka miala zrosty na macicy, w szczegolnosci jezeli jeszcze kiedys planujesz ja pokryc ....