muszę sie wyżyć! -

daro 25 · ~~StaffBullUser~~

Od ponad tygodnia tygodnia moja suczka ma cieczke. Natomiast spacer z nią wygląda tak ze jakis kundel stoi non stop pod drzwiami, bez obrozy, wychudzony itp i idziemy z kijem- malo pomaga i w rezultacie wracamy bez zalatwiania. Dzwonie do schroniska- zgloszenie przyjmuja-pierwsze 3 dni temu, a do tej pory pies jest! Dzis 2 razy- maja duzo zgloszen- ja wszystko rozumiem ale bez prezesady.
Po rozmowie dzisiaj Pani mi polecila zebym wysterylizowala suczke

po moijej odpowiedzi ze suczka jest z rodowodem i nie mam zamiaru, Pani odpowiedziala ze jej pies tez uciekal i tak sie zdaza

Zgloszenie dzis bylo o 11, mamy 15 a Brandy od rana nie moze sie zalatwic Wsciekly

Albo wczesniej ona zachoruje z powodu nie oprozniania pecheza albo go wczesniej zabije Wsciekly

Bo za drzwi wlasciciel raczej mi nie odda jesli wogole jest Confused

ola i zoe · ~~StaffBullUser~~

ja tez mam czasami taki problem jak ide na spacery w polach.
i sama odpedzam psa albo poj pies wusterilizowane odpedza inne...

ja na twojim miejscu zalozylabym mu obroze i smyc, i do bramy go uwiazala ten czas co ide na spacer, albo ktos ci go ukradnie lol, albo chociasz mozesz iszc na spacer bez niego!

ola i zoe · ~~StaffBullUser~~

sorry jeszcze bledow narobilam, ale nie moge edytowac lol

daro 25 · ~~StaffBullUser~~

dzieki za pomysl- moze wykorzystam jak sie pojawi:) - mam nadzieje ze nie.
Brandy sie wyszalala, zalatwila w koncu:)

wejherstaff · @Admin

Świetny pomysł z tym uwiazaniem

przynajmniej mozna spokojnie pospacerować i a co najwazniejsze, załatwic potrzeby Mruga

Vorph · ~~StaffBullUser~~

Jeśli pies nie jest agresywny, to ok. Ale jeśli nie znamy psa, to skąd możemy mieć pewność, że gdy będziemy mu chcieli założyć obrożę, to nas nie ugryzie? Psy są różne, kundelki błąkające się po ulicach często mają przykre doświadczenia z człowiekiem i starają się trzymać z dala od ludzi (jak widać tylko cieczka stanowi wyjątek...)

A jeśli już się uda psa usidlić, to ja bym go zawiozła do schroniska i powiedziała, że wykonałam za nich ich robotę Mruga

Sebastian · ~~StaffUser~~

Ja w takich sytuacjach wychodzę najpierw z samym Zuzolem :> małe "ciach" i kundel w piach/ŻĄRT!/ w jego języku znaczy to -idź sobie miły kolego bo zaraz wyjdzie moja ekskluzywnie pachnąca luba Smile

daro 25 · ~~StaffBullUser~~

Kundelek łagodny. Uwiązany na czas spaceru- troche sie rwie i wyje, a na pocieszenie kiedy znalazlam dzieki Wam sposób to pojawily sie kolejne 2- maly i mix dobermana. Chyba musze kupic wiecej smyczy:D

ola i zoe · ~~StaffBullUser~~

anka145 · ~~StaffBullUser~~

wiem że staffik co nieco wazy, ale moja znajoma która ma suczke kundelke nie sterylizowana, zawsze gdy sunia dostawała cieczki na rece ja brała i wynosiła kawałek dalej od bloku gdzie mieszkaja i dopiero tam ją puszczała efekt był taki ze psów pod blokiem nie było, zaden nie czuł ze jest suka z nieczka bo po prostu nie zostawiała po sobie zapachu, psy błądziły tylko w miejscu gdzie suka sie załatwiła... Wesoly

pomyślcie nad tym ....

po drugie jeśli schronisko nie chce przyjechać to dzwoncie na policje oni musza przyjac zgloszenie i wtedy sami wysylaja wiadomosc do schroniska.. ja tak zrobiłam kilka lat temu jak nie mialam telefonu do schroniska, pies staruszek leżał w śniegu, mróz był i az zal sie robiło

zadzwoniłam, Pan bardzo miły powiedział że zadzwoni do schroniska, dzwonił do mnie sam 3 razy, bo efekt był taki ze schronisko przyjezdzało ale wtedy pies akurat znikał... a niestety był tak nie ufny ze bałabym sie sama go złapać żeby ze strachu mnie nie ugryzł.. a wiec pies nie został odłowiony ale przeżył zime... wiec nie zawsze tak jest ze schronisko ma to gdzieś... zanim oni dojadą to pies moze sie przemieścić...

daro 25 · ~~StaffBullUser~~

Co innego jak ja tego psa trzymalam na smyczy bo obiecali ze przyjada po niego a ja stalam i czekalam...