Forum Strona Główna -> OFF TOPIC -> Gwiazdy a bullowate Idź do strony Poprzedni  1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 21:47, 01 Lis 2010
Sebastian
~~StaffUser~~
 
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ON





Tak się czasami zastanawiam, nieustannie te same osoby bronią tych swoich staffikowych pupili, że takie niewinne, że wogóle nigdy i nikogo...(PR)
Albo te wasze psy to takie pierdoły i nigdy nie mieliście okazji widzieć staffika w "akcji" albo w Was taki brak rozsądnej świadomości odpowiedzialnego właściciela/ki.
Nie przesadzać...w żadną stronę, sugeruję... i to dla dobra nas i naszych psów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:13, 02 Lis 2010
Ola i Hira
~~StaffBullUser~~
 
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
Płeć: ONA





Moja Hira chodzi luzem i to często, ale żeby poleciec gdzieś czy w ogóle kogoś zaatakowac?! To jest niemożliwe, no chyba, że działaby się krzywda właścicielom, to na pewno by zareagowała. Nie rozumiem pojęcia "staffik w akcji". Czy jak się gryzł , czy co?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:03, 02 Lis 2010
sebek75
~~StaffBullUser~~
 
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków





Sebastian napisał:
Tak się czasami zastanawiam, nieustannie te same osoby bronią tych swoich staffikowych pupili, że takie niewinne, że wogóle nigdy i nikogo...(PR)
Albo te wasze psy to takie pierdoły i nigdy nie mieliście okazji widzieć staffika w "akcji" albo w Was taki brak rozsądnej świadomości odpowiedzialnego właściciela/ki.
Nie przesadzać...w żadną stronę, sugeruję... i to dla dobra nas i naszych psów.

hmm....wypowiedzi tyczyły sie artykułu robiącego ze staffika morderce skali Hanibala Lectera,chyba wszyscy (a na pewno większość ) właścicieli staffików ma świadomość w co sie pakuje,że ta rasa ma swoje w łepetynkach i genach,te psy walczyły i gdzie nie gdzie nadal walczą,po to je stworzono,pomimo wielkiej miłości do człowieka do innych psów przeważnie tej samej płci nie pałają miłością,w naszym przypadku było pare spięć w czasie kiedy socjalizowaliśmy naszego młodego z innymi,nie zawsze z mojej winny,w sumie z mojej winy był tylko jeden przypadek po 3 lekkim sponiewierani mojego staffika przez labradora odetchnąłem z ulgą kiedy dał sobie rade i pognał labka w siną dal,jednak staram sie eliminować oznaki agresji wobec nnych psów,na spacerach oczy naokoło głowy,nie podchodze do obcych z psami,dzień w dzień ucze,chwale,nagradzam za "olanie" innego samca,i widze efekty,przeważnie jest ok do czasu kiedy znowu trafiamy na jakiegoś eeee mało inteligentnego osobnika z psem bez smyczy,pies startuje do nas,jest lekkie zamieszanie,bulgotani,i znowu trzeba psa uczyć od podstaw żeby olewał inne samce,poza tym mam zaj.......stą satysfakcje jak ja ide z pieskiem przy nodze a jakiś labek,golden,seter itp (chodzi m o tzw "łagodne psy") dziąsłuje,harczy i sie rwie do bitki,a właścieciel owego psa w szoku że ich pies rogi pokazał,a więc my do zabawy wolimy suńki myśle że mój pies nie jest pierdołą ale po prostu życie jest łatwiejsze bez jego chęci do bitki,dla niego też


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:50, 02 Lis 2010
Ola i Hira
~~StaffBullUser~~
 
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
Płeć: ONA





sebek75 napisał:
myśle że mój pies nie jest pierdołą ale po prostu życie jest łatwiejsze bez jego chęci do bitki,dla niego też


tak samo uważam! Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:56, 02 Lis 2010
sylwia k
~~StaffBullUser~~
 
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ONA





mi się wydaje, że dla 'dobra rasy' należało by wyeliminować agresje względem swych pobratyńców. Wtedy rasa ta oraz inne ttb nie były by tak krzywdzone -to po pierwsze.
Po drugie staffiki tak jak bulle (oraz generalnie rasowce) najczęściej mieszkają w miastach i spotykają codziennie ileś tam psów a nikt nie chce psa agresora bo jak wiadomo taki pies to problem! Dzisiejsze ttb nie muszą walczyć więc po co pielęgnować tą cechę? Ja nie widzę ŻADNEGO racjonalnego wytłumaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:44, 03 Lis 2010
Martens
~~StaffUser~~
 
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków Mazowiecki
Płeć: ONA





Tylko, że co innego silny charakter i umiejętność obronienia się, a co innego zaczepki do innych psów. Mój staffik nie interesuje się psami na ulicy, z napotkanymi w bezpośrednim kontakcie chętnie się wita czy nawet bawi. Zdarza mu się burknąć na dużego psa ujadającego na niego zza płotu i ma jednego śmiertelnego wroga, do którego jako jedynego pierwszy startuje - do borderowatego psa-włóczykija, którego kiedyś nieopatrznie pogłaskałam na oczach swojego I z tego co wiem większość staffików ma podobnie; nie zaczepiają, po prostu nie dają sobie w kaszę nadmuchać, a i to dopiero po długich zaczepkach; ale rozdrażnione przypominają mały taran wojenny. Na wściekły atak pekińczyka ze skakaniem po grzbiecie łącznie mój staffik zareagował tylko zdziwieniem - stąd nie wiem, co w zachowaniu staffików należałoby tak bardzo eliminować i gdzie ta straszna agresja.

Ostrość wobec innych samców wykazuje chyba z połowa ras psów, a właściwie niemal wszystkie o silnym charakterze - i pod tym względem znane mi ONki, Akita czy po prostu małe rasy są o wiele agresywniejsze i zaczepniejsze. Nie widzę sensu robienia ze staffika labradora z bullowatą buźką; nie da się wyeliminowac jednej cechy charakteru bez "naruszania" innych z nią powiązanych.
Staffik jest jaki jest bo ma silny charakter, jest odważny, nie boi się huków, nowych rzeczy i nie sprawia problemów przy socjalizacji w młodym wieku, jest "twardy" - i wszystkie te cechy wiążą się z twardością charakteru która oznacza też odwagę i upór w kontaktach z innymi psami, co zawsze będzie dawało taki a nie inny skutek przy jakimś spięciu z innym psem.
Mi się nie widzi przerabianie wszystkich ras na psy o jednym i tym samym, bezproblemowym charakterze, a różniące się tylko wyglądem. Pewne psy powinny po prostu pozostać w rękach miłośników, i tyle.
Czy wyeliminowanie ewentualnej agresji wobec innych psów z populacji pomoże opinii ttb, polemizowałabym - większość amstaffów, szczególnie z dobrych hodowli, jest wypranych z agresji wobec człowieka, co nie przeszkodziło mediom zrobieniu z nich psów morderców.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:47, 03 Lis 2010
sylwia k
~~StaffBullUser~~
 
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ONA





Martens napisał:

Czy wyeliminowanie ewentualnej agresji wobec innych psów z populacji pomoże opinii ttb, polemizowałabym


tak, nie byłby by wykorzystywane do walk.
Mieszkam pod Otwockiem gdzie kilka lat temu policja namierzyła w lesie asty, pitty oraz różniaste ich miksy które walczyły i były chowane strikte w tym celu. Znam kilka teraz już dorosłych psiaków z tej 'hodowli' i niektóre nadal walczą chyba.... Wsciekly
Dal mnie to jakaś paranoja.

Fakt, większość psów źle prowadzonych jest agresywna ale zazwyczaj potrafią się one w walce opamiętać i wyhamować. Ttb jak walczy to raczej do końca i nie wystarczy mu pokazanie kto jest silniejszy. Dla mnie jest to największa wada tych psów -no ale ja bym się cieszyła jakby każda rasa była pozbawiona agresji...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:02, 03 Lis 2010
sylwia k
~~StaffBullUser~~
 
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ONA





nie mogę edytować postu, więc dodam jeszcze, że dla mnie te psy są krzywdzone nie opinią jaką mają a tym, ze są wykorzystywane do złych rzeczy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:15, 03 Lis 2010
Martens
~~StaffUser~~
 
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków Mazowiecki
Płeć: ONA





sylwia k napisał:

tak, nie byłby by wykorzystywane do walk.
Mieszkam pod Otwockiem gdzie kilka lat temu policja namierzyła w lesie asty, pitty oraz różniaste ich miksy które walczyły i były chowane strikte w tym celu. Znam kilka teraz już dorosłych psiaków z tej 'hodowli' i niektóre nadal walczą chyba.... Wsciekly
Dal mnie to jakaś paranoja.


Na tapetę poszłyby inne rasy. Staffiki wystawiane na walki to i tak ewenement, szczególnie w Polsce.
Zresztą zła opinia amstaffów i pitbulli to nie tyle same walki psów (które z agresją wobec człowieka nie mają wiele wspólnego), ale pojedyncze przypadki pogryzień ludzi rozdmuchane przez media. Rottweilery czy dobermany nigdy nie były popularne jako psy do walk, a opinię swego czasu też miały uroczą Mruga

sylwia k napisał:
Fakt, większość psów źle prowadzonych jest agresywna ale zazwyczaj potrafią się one w walce opamiętać i wyhamować. Ttb jak walczy to raczej do końca i nie wystarczy mu pokazanie kto jest silniejszy. Dla mnie jest to największa wada tych psów -no ale ja bym się cieszyła jakby każda rasa była pozbawiona agresji...


Mi też nie podoba się utrzymywanie na siłę niektórych cech psów do walk, choćby słynnego "gameness" (choć to bardziej spotykane wśród hodowców pitów i rzadziej astów, u staffików niespecjalnie) - ciarki mnie przechodzą jak czytam na forum, że czyjś reproduktor jak widzi innego samca, natychmiast idzie na niego jak taran i chwyta bez cienia wahania celem unicestwienia, i że jak pies tego nie robi, to już nie jest prawdziwym pitem... Taki problem też jest, choć może akurat nie w naszej rasie, bo staffiki wśród innych ttb są dość cywilizowane (choćby ze względu na niewielkie rozmiary rzadko trafiają w ręce miłośników walk czy typowych szpanerów), w kontaktach z psami też, choć nadal są to ttb i jest i powinno być to czuć, choć na pewno nie na taką skalę jak pisałam wyżej.
Ras pozbawionych agresji nie ma. Golden mojej przyjaciółki, sztandarowo łagodna i pozbawiona agresji rasa ze słynnym "miękkim pyskiem", z dobrej hodowli, na mój kontakt z nim z całkowicie normalną psychiką, nad którym nikt się nie znęcał ani nie drażnił, pogryzł ostatnio do krwi babcię, która poruszyła jego pustą miską. Przede wszystkim nie ma psów pozbawionych agresji, bo psy są drapieżnikami. Skoro królik - roślinożerne miłe puchate stworzonko - potrafi być agresywny, tupać ze złości i warczeć przy misce, to pies tym bardziej nie będzie aniołem w każdej sytuacji.
Ttb są specyficznymi psami o wspaniałym charakterze, ale jest też tego cena; nie da się wyhodować odważnego, upartego psa z silnym charakterem, który będzie dawał się prać wszystkim psom z okolicy. Jakieś cechy ttb daje się złagodzić planową hodowlą, i już poczyniono wielkie postępy biorąc pod uwagę bulle sprzed 100 lat - ale zmiana charakteru tych psów całkowicie o 180 stopni jest niemożliwa bez utraty innych pozytywnych cech.
Upór w walce ttb nie jest może ich słodką i lubianą przez wszystkich cechą, ale wolę zdecydowanie mieć takiego psa, nieustępliwego w walce, ale na codzień trudnego do sprowokowania i cierpliwego, niż rozhisteryzowanego ONka próbującego z drugiej strony ulicy zeżreć 8-tygodniowego szczeniaka (btw był to przyszły rep...) czy mikro-terrierka z lubością rzucającego się z warkotem do nóg przechodzącym w pobliżu psom. Można pewnie przez kolejne dziesięciolecia zrobić z ttb ciepłe kluchy czy po prostu psy odpuszczające łatwiej innemu zwierzakowi - ale za cenę problemów widocznych u innych ras a teraz u ttb rzadko spotykanych; wraz ze zmiękczeniem charakteru zwiększy się choćby odsetek psów z agresją lękową, która jest o wiele bardziej nieprzewidywalna i niebezpieczna w wykonaniu psa o sile ttb niż nawet atak na innego samca. I przede wszystkim dużo częsciej jest kierowana w stronę człowieka. Teraz nawet u ttb po przejściach typowa agresja lękowa to rzadkość - a to chyba najtrudniejszy do opanowania (i behawioralnie, i fizycznie) problem, jaki można mieć z psem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gwiazdy a bullowate
Forum Strona Główna -> OFF TOPIC
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  
Idź do strony Poprzedni  1, 2
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin