Forum Strona Główna -> OFF TOPIC -> Allegro na wesoło :) Idź do strony Poprzedni  1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 11:03, 30 Maj 2010
Vorph
~~StaffBullUser~~
 
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 2264
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gostyń





Odnośnie sprzedaży bez chęci sprzedaży Mruga

"Słowem wstępu - sprzedałem swojego SV'a 650 (z obietnicą, że jeździć już nie będe) aby w tajemnicy przed żoną kilka miesięcy temu kupić tą pomarańczową wścieklizne. No i baba jak to baba - stosując metody lepsze od Bonda podsłuchując, knując i szantażując dowiedziała się, że w super tajnym garażu stoi moja nowa zabawka. Szantażem ponownie zostałem zmuszony żeby ją przewieźć... manetka się omckła, 250 wskoczyło na licznik i jakoś tak wyszło że zielone z przerażenia babsko zagroziło rozwodem i kazało pozbyć się bohatera niniejszej aukcji.

Jako, że rozdzielności majątkowej nie mamy (a warto - pamiętajcie na przyszłość) taniej wyjdzie jednak jej nie wkur...ać (bardziej) i udawać że zamierzam sprzedać motor. I tak oto powstała ta aukcja. Jest bo być musi - żeby wykazać dobrą wolę moją.
Motoru sprzedać wcale nie chce, bo jest świeżutki i ładniutki i bez jednej rysy i wogóle u lala, i jak zechce ktoś kupić będe warczał.

Z ceny nie zejde nawet o centa i wogole to najchętniej - prosze nie dzwonić.

Jesli juz jednak ktos sie trafi kto bedzie bardzo zainteresowany i kogo nie zniechęce - do jazd testowych motoru nie dostanie (chyba ze pieniadze na stole przedtem położy) bo w wypadku szlifa podczas testów - moglbym nie wytrzymać i wyrwać wątrobę ze złości.

Motor wbija gałki oczne wgłąb czaszki, zdejmuje wszystkie simlocki odpowiedzialności i sprawia że ponosi kierowcę fantazja. 280km na liczniku widzimy szybciej niż nasza świadomość zdąży zauważyć że przyspieszamy.
Ogólnie jest Wściekle. (Przez pierwsze dni czułem co prawda dziwnie niepokojący zapach towarzyszący jezdzie na repsolu ale potem zidentyfikowałem go jako kupa w majtkach i przestałem się przejmować).

Motor ten nie jest dla ludzi rozsądnych, ale z drugiej strony nikt rozsądny (ba - nikt normalny) - NIE KUPUJE litrowego, 180-cio konnego motocykla.

Słów technicznych kilka:
Malowanie REPSOL (i uwaga - są to ORYGINALNE plastiki a nie chińskie podróbki jakie można kupić na allegro za 1000zł warto sprawdzić przed kupnem repsola)
Moc 180KM
Wydech sportowy Two Brothers Racing (bardzo miły dla ucha - aczkolwiek nie wiedzieć czemu - sąsiedzi go nie doceniają)
circa 20.000 przebiegu
rok produkcji 2004
Figlarnie zamocowane tablice rejestracyjne (Panowie policjanci jakoś jednak nie zauważają ich uroku - ale tylko wtedy kiedy już was jakimś cudem dogonią)
Moto po wymianie płynów (hamulcowy, oleju i chłodniczego)
Moto bez jednej rysy - stan igła
Ubezpieczenie przegląd etc. do sierpnia przyszłego roku.
Zarejestrowany
opony w idealnym stanie
...bu nie kupujcie go Smutny

Z wad:
nie działa tylni lewy kierunkowskaz (to już jest powód żeby go nie kupować!!!) ...ale pewno naprawie to dzisiaj w garażu...

Jesli jednak ktoś bedzie chcial kupić moje pomarańczowe dziecko(lub żonę) prosze (nie)dzwonic lub (nie)pisać [tu numer]"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:05, 30 Maj 2010
anilla
~ForumUser~
 
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk





hehe fajny topic
a ja znalazłam takie cudo;):
Witam. Dzisiaj na sprzedaż kolejna rzecz po byłej. Mianowicie pidżama.(jak dla mnie uszła by za sukienke wyjściową) zakupioną w Triumphie za bagatela 130 zł. Gdzie ja przez całą zimę musiałem chodzić w w jesienno-wiosennej kurtce.Bo nie było pieniędzy. Teraz nie mam ich wcale,bo już nie wytrzymałem,więc zostałem z długami i z m.in pidżamką za 130 zł. Zdążyła ją ubrać dosłownie kilka razy.Ze dwa razy prana była w perwolach i innych cudach. Więc stan uważam za dobry. Dla przyszłej właścicielki,bądz faceta,który ma normalną kobietę i chce jej zrobić prezenta.Zapraszam do solidnej licytacji. Aukcja pod hasłem "Daj zarobić na chleb nie dając się babie" Kwadratowy Zapraszam,bo pidżamka jest naprawdę inna i sexi. Rozmiar z metki EU 36.Ale jest rozciągliwa dosyć sporo, bo była miała 38 i było ok,jeszcze z luzami. Zdjęcia prześwietlone,bo mam marnego kompakta. Prezentuje się lepiej niż na zdjęciach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:54, 27 Cze 2010
Martens
~~StaffUser~~
 
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków Mazowiecki
Płeć: ONA





"Mazda jest samochodem bezcennym. Niezawodna, wierna, oddana jak wyśniona kochanka.

Mazda jest już pełnoletnia, a dokładnie ma 19lat. Jest ze mną od dwóch lat, w chwilach lepszych i gorszych. Gdy było u nas super, tankowałyśmy LPG i jeździłyśmy na wspólne wycieczki w Polskę. Gdy było gorzej, kupiłam Jej nowy akumulator, który do dzisiaj jest na gwarancji. Rok temu wymieniłam przepływomierz oraz rozrząd, a gdy tylko się poznałyśmy wymieniłam Jej całe zawieszenie. Z boku przy bagażniku była naprawiana, szpachlowana i lakierowana i w tym właśnie miejscu nie wygląda dobrze, gdyż lakiernik wypił o sześć piw za dużo, ale wrażenia z tej naprawy były bezcenne. Jak dzisiaj wygląda Mazda? No cóż, zaczęła zjadać ją rdza, koła są do naprawy, a mianowicie schodzi z nich powietrze i często trzeba pompować. W tylni zderzak wjechał jakiś Pan, który gdy zobaczył Mazdę tak się nią zauroczył, że zapomniał o hamowaniu. Zderzak już kupiłam, ale nie ma komu go przykręcić. Mazdzie trzeba też wymienić hamulce, gdyż skończył jej się klocki. Minusem jest też to, że jest w niej, mówiąc wprost, brudno. Na wycieczki woziła nie tylko mnie, ale też dwa psy, które wsiadając nigdy nie wycierały łap. Na jednej z takich wycieczek zapomniałam wyjąć ze stacyjki kluczyki i zatrzasnęłam drzwi. Na pomoc przyszli nam mieszkańcy mazurskiej okolicy i otworzyli mazdę, ale przez to popsuło się otwieranie tylnej szyby. Jazdę umilało na radio, do którego można było włożyć kasetę magnetofonową. Radio to działa do dziś, nieraz tylko odłącza się wtyczka która przewodzi prąd i wtedy trzeba ją umiejętnie włożyć. Plusem jest niezawodny silnik o pojemności 1598, który nigdy mnie nie zawiódł.

Szukam dla Mazduni nowego domu, w którym zostanie otoczona dobrą opieką. W chwili obecnej stoi ona w Warszawie przy ulicy Śniardwy, a ja jestem dostępna pod nr tel.: 605 20 20 30. Proszę dzwonić w godzinach od 14” do 24”, jeżeli nie odbieram to nie dlatego że nie chce z Tobą rozmawiać, tylko właśnie zapodział mi się gdzieś telefon, tak więc dzwoń do skutku. Proszę tylko nie pytać: " Ile pani za nią chce?", gdyż tak jak wspomniałam, jest ona bezcenna. Nie na sprzedaż, lecz do oddania, a oddam ją temu kto zaproponuje więcej na otarcie moich łez.

Pozdrawiam i zapraszam do licytacji od złotówki."

Stoi za 510 zł


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:53, 27 Cze 2010
Ola i Hira
~~StaffBullUser~~
 
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
Płeć: ONA





"nie na sprzedaż, lecz do oddania." haahaha "stoi za 510."
hahaha. "19 lat". "lakiernik wypił o 6 piw za dużo." hahaha
"zapodział mi się gdzieś telefon." hahaaa . nie mogę. ludzie są bezcenni


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Allegro na wesoło :)
Forum Strona Główna -> OFF TOPIC
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  
Idź do strony Poprzedni  1, 2
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin